dwa żółte termofory
Posted on | 12 listopada, 2010 | Możliwość komentowania dwa żółte termofory została wyłączona
Niedawno przyszła do mnie na masaż mama z dwoma synkami. Chyba pierwszy raz widzieli termofory. Akurat miałam dwa niewielkie, żółte. Napełniliśmy je razem gorąca wodą. Chłopcy porwali je i zaczęła się blisko godzinę trwajaca zabawa. najpierw stawali na nich. I trzeba było widzieć ich oczy – promienne od ciepła wpełzającego przez stopy. Potem nosili je na głowach – komu uda się dalej zajść, spadały często. Na szczęście nie pękły, bo martwiłam sie już skąd weźmiemy skarpetki na zmianę gdyby wyciekła z nich woda. Gdy były jeszcze całkiem ciepłe siadali na nich i liczyli 1,2…100 – bohatersko krzyknał starszy i wyszeptał swojej masowanej akurat mamie w ucho – „przyparzyłem sobie pupę”
Category: historie masażowe